Popularny ośrodek narciarski nie otworzy się na zimę. Powodem zmiany klimatu

Dodano:
Topniejący śnieg w ośrodku narciarskim, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Cora Unk Photo
Zmniejszające się co roku opady śniegu spowodowały decyzję o zamknięciu alpejskiego ośrodka. W tym roku turyści mogą nie pojeździć na nartach we francuskim Alpe du Grand Serre.

Zmiany klimatu są coraz większym wyzwaniem dla rozwoju turystyki. Zdają sobie z tego sprawę nie tylko eksperci z branży lotniczej, ale także właściciele ośrodków turystycznych, których prawidłowe funkcjonowanie jest zależne od pory roku. Narastający problem jest zauważalny szczególnie w przypadku kurortów narciarskich, które żyją dzięki turystom poszukujących najlepszych zimowych zjazdów. Bez białego puchu, którego opady na południu Europy zmniejszają się z każdym rokiem, przetrwanie tego typu miejsc będzie wyjątkowo trudne. Francuski ośrodek Alpe du Grand Serre właśnie zdecydował o zamknięciu się na zbliżający się sezon zimowy. Produkowanie sztucznego śniegu okazało się zbyt drogie.

Alpejski ośrodek nie otworzy się na zimę

Bezśnieżna zima to rzeczywistość w wielu nisko położonych alpejskich miejscowościach. Zlokalizowany na wysokości od 1368 m n.p.m. do 2184 m n.p.m. kurort narciarski Alpe du Grand Serre od lat zmaga się z problemem niedostatecznej ilości śniegu na terenach dolnych stoków. W tym roku decyzją lokalnej rady postanowiono zaprzestać finansowanie zimowego ośrodka. Wytwarzanie sztucznego puchu niezbędnego do funkcjonowania zjazdów jest zbyt drogie dla niewielkiej gminy. „Przewodnicząca Rady Coraline Saurat poinformowała, że od 2017 r. zainwestowano około 2,8 mln euro w przekształcenie tego obszaru w zimowy kurort. Dodała, że z uwagi na coraz większą niepewność związaną z opadami śniegu zimą, dokończenie ostatnich lat projektu wiązałoby się ze zbyt dużym ryzykiem” – czytamy w artykule CNN.

Podobny los czeka inne kurorty

To nie pierwsze francuskie centrum narciarstwa zamknięte z powodu braku śniegu. We „Wprost” pisaliśmy już o jednym z kurortów mieście La Sambuy, który do podobnych wniosków doszedł w zeszłym roku. Problemy dotyczą najczęściej miesięcy przejściowych, takich jak grudzień czy luty, w których temperatura robi się zbyt wysoka na zimową rozrywkę. Na początku tego roku brak białego puchu w tych okresach odnotowano na przykład we Włoszech, gdzie również postanowiono tymczasowo zamknąć część stoków.

Źródło: CNN
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...